Przejdź do głównej treści

Stosowanie ulgi B+R w praktyce

Na co w ostatnim czasie zwraca uwagę fiskus i co na to sądy administracyjne?

Strefa Ulg i Dotacji (1/2025) | 21 lutego 2025 r.

Strefa ulg i dotacji

Zobacz wydania "Strefa ulg i dotacji" i zasubskrybuj powiadomienia e-mail.

Zgodnie z naszymi obserwacjami, organy podatkowe coraz częściej kontrolują rozliczenia związane z ulgą B+R, zwłaszcza gdy podatnik ubiega się o zwrot nadpłaconego podatku. Rosnąca aktywność prowadzi do sporów przed sądami administracyjnymi, które coraz częściej dotyczą postępowań wymiarowych, a nie tylko wykładni przepisów w drodze interpretacji indywidualnych.

Poniżej prezentujemy wnioski z wybranych orzeczeń sądowych wydanych w ostatnim czasie – dotyczących definicji prac badawczo-rozwojowych oraz właściwego udokumentowania kosztów kwalifikowanych w uldze B+R.

Zgodnie z dotychczasową praktyką interpretacyjną na potrzeby podatkowe działalność badawczo-rozwojowa była interpretowana dość szeroko. Za prace B+R uznawano m.in. działania prowadzące do opracowywania nowych (w skali działalności danego podatnika) produktów lub usług – nawet jeśli działalność była inicjowana przez zamówienia kontrahentów.

W sprawie objętej wyrokiem WSA w Rzeszowie z 10 grudnia 2024 r., sygn. I SA/Rz 536/24 (wyrok nieprawomocny) organy doszły do wniosku, że działalność podatnika polegająca na wytwarzaniu produktów dla klientów wpisuje się w zwykłą działalność gospodarczą, a efekt prac stanowi realizację otrzymanego zlecenia od klienta, za które spółka otrzymuje uzgodnione wynagrodzenie. Zdaniem organów, sama unikatowość rozwiązań, nawet uwzgledniająca potrzeby klienta czy jego szczególne wymagania, nie świadczy o ich nowatorstwie – a w konsekwencji nie może być uznana za działalność B+R.

WSA nie zgodził się z powyższym stanowiskiem. Zdaniem sądu, nawet jeśli prace B+R zostały podjęte w związku z zamówieniem kontrahenta, nie dyskwalifikuje to przedmiotowych działań jako prac B+R. W ocenie sądu ważne jest, aby dany produkt nie znajdował się wcześniej w ofercie podatnika i nie był standardowym skutkiem realizacji zamówienia. W omawianym przypadku, dokumentacja dołączona do zamówienia od klienta stanowiła jedynie koncepcję wytworzenia produktu, a nie szczegółową instrukcję, co potwierdza zdaniem WSA, że nowe rozwiązanie mogło powstać w wyniku działalności rozwojowej przedsiębiorcy.

Kolejne istotne rozstrzygnięcie miało miejsce w wyroku WSA w Bydgoszczy 10 września 2024 r., sygn. I SA/Bd 352/24. Sprawa dotyczyła sporu powstałego w związku z podważeniem, w toku kontroli przez organy prawa do ulgi B+R w spółce spełniającej rolę koordynatora i nadzorcy procesów B+R.

Przedsiębiorstwo angażowało się w prace nad tworzeniem nowych środków ochrony roślin na zlecenie kontrahentów. Model biznesowy spółki obejmował m.in. opracowanie koncepcji nowych środków ochrony roślin, dobór składników (we współpracy z podmiotami zewnętrznymi) oraz weryfikację skuteczności nowych środków ochrony roślin (analizując ekspertyzy oraz wyniki badań, które przygotowywały dla spółki zewnętrzne podmioty).

W ocenie organów skarbowych, Spółka pełniła jedynie funkcję administracyjną i pośredniczącą, nie prowadząc bezpośrednio prac badawczo-rozwojowych. Wskazano również, że prawa do wyników prac (w tym praw ochronnych do znaków towarowych) oraz do dokumentacji związanej z nimi należały do podmiotów zlecających, a nie do samej spółki. W konsekwencji model biznesowy spółki nie uprawnia jej do skorzystania z ulgi B+R.

Ze stanowiskiem organów nie zgodził się WSA w Bydgoszczy. W ocenie sądu, prace realizowane przez spółkę były kluczowe dla stworzenia środków ochrony roślin - bez nich żaden nowy produkt by nie powstał. Ponadto, badania wykonane przez podmioty zewnętrzne same w sobie nie same w sobie nie dyskwalifikują prawa do ulgi B+R, w sytuacji, gdy stanowią one jedynie cząstkowe badania i analizy, które następnie poddawane są ocenie pracowników podatnika. Zdaniem sądu, sporne działania nie stanowią jedynie czynności administracyjnych, ale w pełni wypełniają definicję prac B+R zawartą w ustawie o CIT. Na marginesie należy wspomnieć, że sam ustawodawca dopuścił możliwość zaliczenia do kosztów kwalifikowanych dla celów ulgi B+R kosztów zewnętrznych opinii czy ekspertyz zakupionych od jednostek naukowych.

Koszty wynagrodzeń pracowników zaangażowanych w prace B+R stanowią w większości firm główną kategorię kosztów kwalifikowanych uwzględnianą w ramach ulgi B+R. Zgodnie z przepisami, koszty kwalifikowane muszą być wyodrębnione w specjalnej ewidencji – niemniej przepisy nie precyzują dokładnie sposobu w jaki może być prowadzona taka dokumentacja. W związku z tym, kontrola prawidłowości udokumentowania kosztów kwalifikowanych może stanowić główny obszar zainteresowania ze strony organów podatkowych, które dysponują różnymi środkami dowodowymi celem potwierdzenia prawa do skorzystania z ulgi B+R.

Mając na względzie rozstrzygnięcie zapadłe w wyroku WSA w Olsztynie z 15 stycznia 2025 r., sygn. I SA/Ol 451/24, organy podatkowe mogą bardzo szczegółowo weryfikować prawidłowość rozliczenia w uldze B+R kosztów pracowniczych. W przedmiotowej sprawie, organ podatkowy w toku czynności kontrolnych przesłuchał wszystkich pracowników biorących udział w pracach B+R wykazanych przez spółkę (16 osób) oraz przeanalizował ich aneksy do umów o pracę, uwzględniając rodzaje czynności wykonywanych w ramach tych prac. Na podstawie analizy dokumentów i zeznań pracowników, organ podatkowy zakwestionował odliczenia kosztów kwalifikowanych dotyczące 6 pracowników w całości bądź częściowo.

WSA w sprawie toczonej na podstawie skargi podatnika na decyzje organu, ocenił, że ustalenia fiskusa w powyższym zakresie są uzasadnione i znajdują oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym. Pracownicy, którzy zostali zakwestionowani przez organ, przyznali, że albo nie brali udziału w pracach B+R, albo ich udział był znacznie mniejszy niż wykazywany przez spółkę. W ocenie WSA, przykłady z zeznań poszczególnych pracowników wskazują, że nie byli oni świadomi szczegółów ani charakteru wykonywanych prac badawczo-rozwojowych, nie potrafili wyjaśnić, na czym polegały ich obowiązki w ramach projektów, a ich udział w pracach był niejasny.

Podsumowując, w ostatnim czasie obserwujemy coraz więcej kontroli / weryfikacji związanych z odliczeniami w ramach ulgi B+R. Niemniej, nie dostrzegamy dużych zmian w podejściu organów do ulgi B+R. W większości znanych nam spraw organy podważały prawo do ulgi B+R głównie w przypadkach, gdy podatnicy nie dochowali należytej staranności przy wdrażaniu preferencji (np. brak wymaganej przepisami dokumentacji prac B+R czy prowadzenie nieadekwatnej działalności). Aczkolwiek z uwagi na fakt, że przedmiotowa preferencja podatkowa nie była dotychczas szeroko kontrolowana przez organy podatkowe, rekomendujemy baczne obserwowanie dalszej działalności kontrolnej ze strony fiskusa oraz analizę każdego stanu faktycznego case by case.

Did you find this useful?

Thanks for your feedback