Na etacie czy na freelansie: dlaczego młodzi pracownicy wolą nieetatowe formy zatrudnienia?

Artykuł

Na etacie czy na freelansie: dlaczego młodzi pracownicy wolą nieetatowe formy zatrudnienia?

Newsletter Employee Experience | Sierpień 2018

Nawet, jeżeli w badaniu takim, jak „Millenial Survey” młodzi odpowiadają, że niestandardowe formy zatrudnienia są realną alternatywą dla pracy na pełen etat, w życiu postępują wciąż inaczej. Doświadczenia polskich pracodawców, pokazują, że większość z nich chętnie zatrudni się w firmie, która zapewni im elastyczne godziny pracy, ale w dalszym ciągu wolą pracować na etacie. Trochę inaczej może wyglądać sytuacja osób, które uzyskują tytuły zawodowe uprawniające do wykonywania tzw. wolnych zawodów, jak prawnicy, doradcy podatkowi, lekarze, architekci, inżynierowie, itp. W ich przypadku etat jest zwykle tylko jedną z form wykonywania zawodu. Osoby te równie chętnie prowadzą własną praktykę czy uczestniczą w spółkach, ale jest to po części tradycją wykonywanych przez nich zawodów.

Przyczyny utrzymującej się popularności tradycyjnej umowy o pracę wśród polskich millenialsów są dość oczywiste.

  • Etat zapewnia większą stabilność zatrudnienia, szczególnie, gdy mówimy o umowie o pracę na czas nieokreślony. Pracodawca musi wówczas zapewnić pracownikowi nie tylko minimalny okres wypowiedzenia (nawet do trzech miesięcy po trzech latach zatrudnienia), ale także na piśmie uzasadnić przyczynę zwolnienia. Młodzi ludzie zdają sobie sprawę, że ten obowiązek działa na ich korzyść i często powstrzymuje pracodawcę przed podjęciem decyzji o zwolnieniu. Gdy sprawa staje na ostrzu noża, daje im to szansę na rozejrzenie się za inną pracą, zanim ostatecznie odejdą.
  • Równie istotne jest to, że tylko etat zapewnia najszerszy wachlarz uprawnień socjalnych. Pracownicy mają prawo nie tylko do płatnego urlopu wypoczynkowego lub stosunkowo długiego urlopu macierzyńskiego (rodzicielskiego), ale również szeregu innych płatnych zwolnień od pracy czy chorobowego. Przy tym gwarantuje młodym rodzicom powrót do pracy po długiej przerwie. Jeżeli ten powrót z różnych przyczyn okazuje się niemożliwy, mogą jeszcze liczyć na odprawę pieniężną i spłatę zaległego urlopu wypoczynkowego z okresu ich nieobecności.
  • Samozatrudnienie nie daje takich przywilejów. Jeżeli wykonawca nie wynegocjuje sobie ich w umowie z firmą, może jedynie liczyć na świadczenia z ubezpieczenia chorobowego, i to pod warunkiem, że wcześniej faktycznie opłacał składkę na to ubezpieczenie. Przy czym wysokość zasiłku samozatrudnionego uzależniona jest od wysokości zadeklarowanej składki (co ma znaczenie m.in. w przypadku, gdy rozpoczynający pracę na własny rachunek wybierze opłacanie najniższych możliwych składek), i dodatkowo limitowana do 250-krotności przeciętnego wynagrodzenia.

Coraz częściej powodem wyboru samozatrudnienia jest dla młodych ludzi realna możliwość większego zarobku.

Obciążenia związane z zatrudnieniem etatowym (ZUS, PIT) są znacznie wyższe niż w przypadku prowadzonej jednoosobowo działalności gospodarczej, szczególnie w okresie korzystania z preferencyjnych rozliczeń z ZUS. Dla tych, którzy nie są przywiązani do danego pracodawcy lub miejsca, perspektywa wyższych wypłat netto w pewnym okresie czasu, okazuje się być ważniejsza niż możliwość skorzystania z tzw. „socjalu” pracowniczego w dłuższej perspektywie.

Przy rosnących kosztach pracy (przypominam, że już od połowy przyszłego roku pracownicy w firmach powyżej 250 osób od swoich wynagrodzeń netto zapłacą dodatkowo 2% składkę na Pracowniczy Plan Kapitałowy), myślę, że popularność samozatrudnienia będzie rosła w kolejnych lata.

Wszystkim tym, którzy już dzisiaj zastanawiają się nad zmianą formy współpracy, zwracam uwagę, że ważny jest termin, w jakim zdecydują się na taką zmianę. Podjęcie w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej pracy na rzecz byłego pracodawcy w trakcie roku kalendarzowego, uniemożliwia skorzystanie z wyboru podatku liniowego lub preferencyjnego rozliczenia składek ZUS. Jeżeli nie chcą płacić składek na PPK w przyszłym roku, a jednocześnie chcą płacić niższy ZUS lub rozliczać się z podatku stawką podatku liniowego, decyzję o przejściu na działalność gospodarczą muszą podjąć przed końcem tego roku.

Milenialsi dużą uwagę przykładają do tego, jak pracodawcy organizują czas pracy.

  • Ruchomy czas pracy
  • Prawo do pracy z domu
  • Praktyka odbierania nadgodzin w postaci dodatkowych dni wolnych

To jedne z istotnych elementów oferty pracy, które są cenione równie mocno, jak dodatkowe benefity. W czasach, gdy zacierają się granice pomiędzy czasem pracy a czasem faktycznie wolnym, na skutek nieprzerwanego dostępu pracodawcy (przełożonych) lub jego klientów do pracowników poprzez różne urządzenia mobilne, młodzi ludzie chcą korzystać z takich rozwiązań, słusznie uznając, że tylko dzięki nim osiągnięcie równowagi między pracą a życiem osobistym jest faktycznie możliwe.

Z punktu widzenia pracodawców godzenie w takich przypadkach interesów wszystkich członków danego zespołu, jest wyzwaniem i bardzo często odbija się negatywnie na efektywnym zarządzaniu pracą zespołową. W efekcie pracodawcy dostrzegają, że elastyczne godziny pracy coraz częściej prowadzą do odwrotnego niż zamierzony skutku. Rośnie liczba godzin pracy zgłaszanej jako nadliczbowa, a im coraz trudniej jest ją weryfikować. Zatrudnienie nieetatowe jest w takich sytuacją kuszącą alternatywą dla etatowej pracy, przy której nie da się ominąć sztywnych przepisów o czasie pracy.

Czy ta strona była pomocna?